przez netray » 14 lip 2012, 16:10
Odgrzeję teraz kotlet, ale ostatnio interesuję się tematem i wydaje mi się on mocno niedoceniany przez polskich, małych przedsiębiorców.
Pewnie należałoby zdefiniować CRM - nie jest to program, a filozofia przechowywania informacji o klientach, sprzedażach, okazjach do sprzedaży, tak by te informacje pozostawały w firmie i na jej podstawie sprzedawać więcej tym samym osobom (w myśl zasady, że koszt pozyskania klienta jest bardzo duży) lub jak poprawić jakość obsługi klienta, sprzedaży - na podstawie informacji historycznych.
Oczywiście programy wspierające CRM są równe - korporacja potrzebuje innego rodzaju informacje, a mały przedsiębiorca inne.
Dlatego programy dla małych firm ewoluowały do takich sprytnych narzędzi, które pozwalają nam zapisać podstawowe informacje o klientach - osobach i firmach, zapisać postanowienia, wyceny, dodać zadania, zorganizować pracę w firmie, wspólne kalendarze itp. A to już jak wiemy każdemu jest potrzebne.
Ostatnio zastanawiałem się ile czasu marnuje się na przyklejone karteczki na monitorach czy przypięte na korkowej tablicy, albo ile czasu ludzie tracą chodząc po pokojach i pytając się co chwile co zostało ustalone z klientem X, albo jak wygląda sprawa Y. Co gorsza nawet jak już ten czas się zmarnuje to sprawa za tydzień znowu się pojawia bo nikt tego nie pamięta.
A co jeśli jeden z takich pracowników postanowi odejść albo pójdzie na urlop?
Rozwiązania dedykowane to faktycznie ogromne pieniądze od kilku do kilkuset tysięcy, do tego koszty wdrożeń i szkoleń - tragedia. Pojawiło się kilka programów online, których co prawda nie można dostosować do własnych potrzeb, tak jak dedykowanych, ale posiadają konfigurację lub są na tyle otwarte, że widać od razu korzyść. Zacząć można od razu, bez wdrożenia, są proste w obsłudze i większość oferuje wersję demo jak się nie spodoba to się nie płaci i tyle.
Ja właśnie testuję jeden taki program w firmie i na początku było dziwnie, pracownicy myśleli, że to by sprawdzać czy pracują, ale po tygodniu widać było pierwsze korzyści i nawet zaczynają się tym bawić traktując to jako takiego wewnętrznego facebooka.
Jestem zadowolony.