przez Kucharz » 27 maja 2014, 23:13
Odgrzebuje wątek w związku z kolejnymi planowanymi zmianami w podatkach (artykuł pod tym linkiem: ). Możemy narzekać, ale chyba nie zawsze robimy to sprawiedliwie. Przeważnie jakąkolwiek podwyżkę podatków czy cen przyjmujemy krytycznie, bo bije nas ona po kieszeni, ale nie zastanawiamy się, co za nią stoi, a nie zawsze jest to pazerność władzy czy przedsiębiorców. Np. dla przeciętnego Kowalskiego podwyżka stawki VAT raczej nie była zbyt odczuwalna, zaś dla państwa przyniosła wymierne korzyści w czasach kryzysu. Ale i tak nie zostawiono za to na rządzie suchej nitki.