Amerykanie lądują na Marsie. Chcą wyjść z pojazdu, aż tu nagle zjawia się kliku zielonych ludzików i… bzz, bzz, bzz przyspawali drzwiczki do kapsuły. Amerykanie mocują się z drzwiczkami godzinę, dwie… W końcu otworzyli. I pytają owych ludzików:
- Dlaczego przyspawaliście drzwiczki?
- A my tak zawsze. Zresztą byli tu Polacy i już po 15 minutach otworzyli i nawet podarki przywieźli.
- Polacy? Podarki? Jakie?
- A jakiś wpierdol… ale wszyscy dostali.