Firmę można finansować ze środków unijnych, jak również z UP.

Użytkownik RAJEK nic nie dopisuje do pytania więc ja to zrobię żeby nie zakładać nowego postu.
Chciałbym się zapytać się tych którzy o takie dofinansowanie się ubiegali. O doświadczenia z tym związane czy możecie coś poradzić czego unikać co należy dodać do wniosku żeby był jak najlepiej zrobiony. Najbardziej ciekawy jestem dofinansowań z UP.

Jeżeli chodzi o dofinansowania z UP to przydatną wskazówką może być, że im wcześniej w danym roku będziesz ubiegać się o dofinansowanie swojej działalności tym większe szanse na otrzymanie go. Pod koniec roku może okazać się, że UP nie ma już pieniędzy. Wysokość dofinansowania to niby max 6 średnich krajowych czyli ok. 21 tys. zł. Jednakże w rzeczywistości urzędy mogą powiedzieć, że mają kasę ale na 16 -19 tys. zł. Nie pamiętam już dokładnie ale prawdopodobnie większość dofinansowania ma zostać przeznaczona na środki trwałe do rozwoju firmy. Nie można sobie za te 19 tys. zakupić np. w hurtowni produktów i je odsprzedać z zyskiem, zabierając go do własnej kieszeni.

z UP można teoretycznie dostać do 40 tys. zł. Ale to fikcja, bo jeśli już ktoś dostaje to kolesie kolesiów.
Nawet jak dostaniesz dotację to potem kontrola za kontrolą, czy środki zostały wydane zgodnie z umową.
Ludzie kupują często samochód i okazuje się, że nie mogli tego zrobić.
Skutek, dotacja do zwrotu.
Poza tym co to jest 40 tys. zł na biznes. Nawet chcą zatrudnić dwie osoby na etat to koszty są ogromne, no a gdzie reszta.

Dobry biznesplan to podstawa. Wiem z doświadczenia, bo trzy razy starałem się o dotację ;/ Ale upór się opłacił! A jeśli chodzi o kwotę dofinansowania to myślę, że na początku każdy grosz się przyda. Mieć a nie mieć... jeśli wiecie, o co mi chodzi.

Dofinansowanie z UE lub UP to chyba najpopularniejsza opcja, a przynajmniej taka, którą moim zdaniem w pierwszej kolejności należy rozważyć. Znajomy kumpla dostał dotację z UE na internetowy antykwariat, a na pomysł ten wpadł wykupując w swojej bibliotece ok. 40 książek za 1 zł, które następnie wystawił na Allegro, a te rozeszły się na pniu . No to chłopakowi zaświeciła się żarówka, założył działalność (biuro urządził w domu na strychu) i wystąpił po dofinansowanie. Udało mu się, choć orłem w kwestiach papierkowych ponoć nie jest . A biznes później się kręcił naprawdę ładnie.
Wracając do meritum, jest jeszcze opcja kredytu na start, o której przeczytałem tutaj:

Zgadzam się z @Kucharz - dofinansowanie z UE jest godne uwagi. Jak napisałeś na przykładzie swojego znajomego - opłaca się. Z tego co się orientuje, istnieją też firmy, np. http://www.abakus-konsulting.pl/oferta/dotacje-ue/ zajmujące się pozyskiwaniem takich dofinansowywań za firmy, czy osoby, które nie do końca są pewne swoich umiejętności w tej kwestii.

No właśnie można dostać, tylko długo trzeba się starać, następnym jednak problemem jest to, że pieniądze można wykorzystać na sprzęt a na nic więcej. Ogólnie na produkty stałe. Warto wtedy pomyśleć o dobrej drukarce np. Epson z systemem ITS http://www.epson.pl/inktanksystem . Koszt drukarki w domu/biurze to całość nakładów w ciągu dwóch, trzech lat użytkowania, a nie cena urządzenia bez uwzględnienia kosztów druku i eksploatacji. Brak elementów, które się psują to brak kosztów nowych części i brak kosztu serwisu, a w firmie brak kosztu przestoju w pracy. Niskie zużycie prądu (do 90% mniej niż laserówki) to niskie rachunki.

Najlepiej to jest według mnie brać dofinansowanie z Urzędu Pracy lub z agencji rozwoju regionalnego. Oni oferują fajną propozycje dofinansowań z UE. Warto to sprawdzić. Polecam

jak dla mnie to warto zainwestować w i się nie martwić o dofinansowania i różne papierkowe sprawy wszystko załatwia dla firmy inna firma zewnętrzna zajmująca się księgowością fajna sprawa.