Też często korzystam z fotografii przez internet, bo jest po prostu szybciej. A jak wiadomo - czas to pieniądz. Dlatego jak tylko pojawiła się taka opcja, to od razu sprawdziłem.

Fotografia to świetna sprawa. Zerknij sobie na tą stronkę http://www.gromolak.net/
Ten fotograf jest świetny, ma też bloga z poradami więc może Ci się przyda

Ja od jakiegoś czasu zajmuję się fotografią ślubna i staram się używać sprzętu najwyższej jakości. Ostatnio zainteresowało mnie też filmowanie. Dowiedziałam się, że na http://www.filmowanie-wesel.pl/ można dodać darmowe ogłoszenia - to bardzo duży portal na który dziennie trafia sporo par.

Gdybyście potrzebowali jakiegoś firmowego fotografa, na różnego rodzaju eventy itd. to mogę Wam polecić tego Pana http://grzegorzwrzosek.pl/ . Przeglądałem jego portfolio i moim zdaniem jest bardzo dobre. Wydaje mi się, że śmiało możecie się do niego odezwać. Ogólnie teraz jest bardzo dużo fotografów, ale niestety niektórzy to kompletni amatorzy.

Bardzo dobry pomysł, ale musisz mieć świadomość, że branża fotograficzna nie należy do najłatwiejszej, tym bardziej, że w dzisiejszych czasach jest bardzo duża konkurencja. Przede wszystkim rozwijając się w tym fachu, musisz założyć swoją stronę internetową, na której będziesz miał zamieszczone swoje portfolio. Klienci zanim skorzystają z usług fotografa, przeglądają jego prace. Powodzenia.

Fotografia to moje niespełnione marzenie. Mam nadzieję, że jeszcze będzie mi dane się w tym jakoś sprawdzić. Zwłaszcza, że gratów w domu mamy sporo, zwłaszcza w stylu retro. Byłyby w sam raz na domowe studio do zdjęć z dziećmi i rodzicami. Nie jestem z wykształcenia fotografem, ale mam oko a to najważniejsze w tym zawodzie. Wszyscy, którym robię zdjęcia, na przykład w ramach prezentu ślubnego, są zachwyceni. Może pora na zmianę branży i własny biznes?

Tak konkurencja w fotografii jest niesamowicie zacięta - ale cóż, to czasy kiedy każdy ma aparat w kieszeni. Myślę, że dobry pomysłem byłoby wybranie wąskiej specjalizacji, jak np. zdjęcia na konferencjach biznesowych.