Witam,
jak w temacie, jestem absolwentką filologii japońskiej. W mojej okolicy nie ma szans na znalezienie pracy w moim kierunku a sytuacja w której się aktualnie znajduję nie pozwala mi się wyprowadzić z rodzinnego miasta. Posiadam własną działalność gospodarczą(nie jestem vatowcem więc nie mogę wystawiać faktury vat) oraz stały dostęp do internetu(między 6 a 20). Mam orzeczenie najniższego stopnia o niepełnosprawności. Próbowałam swoich sił rozsyłając maile do firm mających kontakty z japończykami odnośnie współpracy z miernym odzewem(poza kilkoma biurami tłumaczeń z którymi od czasu do czasu współpracuję). Prowadzę korepetycję on-line oraz wydałam dwa podręczniki tematyczne w wersji e-book, także z miernym skutkiem. Ogłaszam się przez olx, gumtree itp. Co prawda mam co jakiś czas zlecenia ale to wszystko jest za mało...
Blogi, fora, stronki- wszystko obcykane...
Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły? jak jeszcze mogę wykorzystać znajomość języka japońskiego nie podejmując stałej pracy na etacie?
Myślałam nad założeniem jednoosobowego biura tłumaczeń nastawionego tylko i wyłąćznie na język japoński przez co byłyby one zdecydowanie tańsze niż u konkurencji, ale przerażają mnie koszty...
Jeśli ktoś jest chętny na współpracę to zapraszam!