Zdarzało się wam przychodzić do pracy pomimo choroby, kataru, gorączki? Bo nikt inny nie wykona waszych obowiązków? Bo boicie o że ktoś inny zajmie wasze miejsce? Bo wynagrodzenie się zmniejszy? To jest właśnie prezenteizm, o którym jest mowa tutaj
http://praca.gratka.pl/poradnik/art/epi ... 11826.html Co ciekawe, jest to zjawisko całkowicie odwrotne od tego, które mogliśmy zaobserwować kilka lat temu - czuli wyłudzanie od lekarzy L4, fałszywe zwolnienia. Dziś chory pracownik stawia się w miejscu pracy zarażając dookoła innych, woli po prostu być całkowicie nie zważając na efektywność tej pracy.