przez Sekalia » 26 kwi 2016, 15:18
U mnie niedaleko jest las, choć jako taki nie bardzo nadaje się do biegania, głównie przez wzgląd na licznych "mieszkańców", czyli pijaków. Zazwyczaj biegam po chodnikach przy ulicy, ale też jest kilka milszych miejsc, szczególnie z dala od głównych ulic, gdzie jest więcej zieleni.