Sam zarabiam pieniądze na prowadzonych przez siebie blogach od 2006 r. Wtedy zarobiłem pierwsze pieniądze na blogu o moim samochodzie kempingowym, w zasadzie pierwszego czy drugiego dnia, bezpośrednio po wstawieniu na ten blog reklam AdSense. Do dziś to się nie zmieniło — dziś zarabiam w internecie na prowadzonych przez siebie blogach. Na reklamie, na programach partnerskich, w sieciach afiliacyjnych, ale także na bezpośredniej współpracy z reklamodawcami.

Jeśli szukacie dobrej formy zarobku to zobaczcie na http://rynkiwalutowe.blogi.pl/ niesamowity portal z wytycznymi jak można zarobić na rynkach walutowych, dają genialne wskazówki !

Zarabianie na blogu to fajna sprawa, ale trzeb być kilka lat w biznesie, żeby reklamodawcy w ogóle się skusili. Świetnie byłoby pisać i zarabiać, ale trudno się wybić. Jest duża konkurencja.

Koszt postawienia bloga jest śmiesznie niski. Wystarczy konto dzielone na Hekko, najlepiej od razu z domeną. Do tego jakiś darmowy CMS i macie w zasadzie wszystko. Pewnie, że można wydać nawet kilka razy więcej, ale tak naprawdę jest to totalną głupotą.