Jestem ciekaw waszej opinii na temat emigracji zarobkowej.
Wolelibyście zarabiać więcej jako zwykły pracownik fizyczny za granicą, gdzie patrzyliby na was z góry czy wieść skromny żywot poważanego w środowisku nauczyciela lub innego pracującego umysłowo pracownika o raczej marnych zarobkach?