Rozpoczął się sezon ogórkowy w wielu branżach - zastanawiam się jak to jest u Was.
Ja z racji korepetycji i przygotowania do matury mam teraz duużo wolnego czasu. Zostały tylko kursy wakacyjne, ale z tym daje radę dwóch moich pracowników.

U mnie zastój. Nikt chyba nie chce rozwijać swoich biznesów w wakacje tylko te zlecenia, które są stałe.

W wakacje nawet autobusy pustoszeją... Dobry czas dla branży turystycznej i PKP, gorszy dla wszystkich innych. Do tego gorąco, w biurze się nie chce siedzieć...

Również zastój u mnie. Stagnacja. Nic nowego.

Admin przypomnij proszę, czym się zajmujesz?

ogólnopojęty marketing

to trzeba zainwestować w jakiś wakacyjny biznesik tak żeby się w wakacje nie nudzić za bardzo i żeby nie było za nudno i w ogóle. W końcu nie da się nic nie robić no chyba że wakacje z prawdziwego zdarzenia :D

Ja zastuj traktuję jak czas na inwestowanie w siebie. Zawsze w sierpniu itak niewiele się dzieje. Dlatego na rok 2014 już zaplanowałam wyjazd do szkoły językowej na Maltę, żeby poduczyć sie angielskiego. Kiedyś już byłam na podobnym kursie i wiem, że zysk jest większy niż z calorocznej nauki w domu. Zainteresowanym podaje link:

Myślę, że takie okresy są idealne, żeby trochę zwolnić, odsapnąć, naładować akumulatory. Czasami taki reset się przydaje, żeby móc sypać kolejnymi pomysłami na rozwijanie firmy

Mój znajomy prowadził przez dwa lata i powiem Wam, że na początku było różnie. Ale od 2013 roku z miesiąca na miesiąc robiło się coraz więcej zamówień na noclegi w zimę. W końcu nastawił się tylko na narciarzy i w sezon robi takie pieniądze, że przez 8 pozostałych miesięcy może odpoczywać.