Witam. Mam zamiar otworzyć sklep z taką bielizną ewentualnie asortyment powiększyć o torebki. Mam 21 lat. Sklep ten będzie w centrum miasta które ma ponad 140tyś mieszkańców. Mam wiele wątpliwości i liczę na pomoc aby je rozwiać albo mnie uświadomić czy porywać się na głęboką wodę. Policzyłem oczywiście wszystko zawyżone. Mam 40tyś a policzyłem że na początek trzeba mi ok. 30tyś. na rozkręcenie - jednorazowo (wynajem, meble, manekiny, sprzęt, kaucja za lokal, towar, reklama) Odświeżenie lokalu jedynie materiał bo tata jest malarzem. Potem zostanie tylko sprawa opłat za lokal. składki itp oraz uzupełnienie towaru. I teraz moje pytania które mnie męczą
Miasto 140tyś ludzi. W mieście jest sporo sklepów z odzieżą są to różne rodzaje bielizna, torebki dwa centra handlowe itp. Czy jest szansa robiąc dobrą reklamę na pozyskanie klienta? Czy jest popyt na taką bieliznę? Wiadomo że wszystko kręci się wokół jednego teraz każdy tylko o seksie. Czy przyjdą dwie dziewczyny kupią raz na 10 lat i koniec. Reklama byłaby nastawiona nie tylko dla kobiet bo przecież facet też może przyjść i sprawić swojej partnerce taką bieliznę będą tam stroje kąpielowe, gorsety oraz bardziej intymna bielizna. Aha w moim mieście są chyba 1-2 sex shop-y czy to ma jakieś znaczenie?? Wiadomo że ja w ofercie nie będę miał jakiś przebieranek typu pani policjant czy pani pielęgniarka. Policzyłem że potem koszt jaki poniosę miesięcznie czyli składki, lokal + opłaty 4-5tyś + zakup towaru ale tego nie jestem w stanie powiedzieć bo nie wiem jak to będzie wyglądało czy będzie popyt i trzeba asortyment powiększać czy będzie dokupowanie małych ilości. Czy jestem w stanie mieć z tego dochód na poziomie 3-4tyś na czysto czy to nie realne?? Czy to studnia do której trzeba wkładać.