Na podobnej zasadzie, co promocja firmy na imprezach integracyjnych, polega promocja firmy wśród pracowników. Często to oni są ambasadorami firmy na zewnątrz. Warto skupić się na drobnych gestach, gadżetach, jak te tutaj- . No i oczywiście jakieś premie raz za czas:)

Oj tak, rollupy robią bardzo dużo. Wydaje mi się że to podstawowa forma promocji na tak wielkich imprezach
http://www.flstrefa.pl/jak-zaistniec-na ... entow.html

Ważna jest kwestia identyfikacji z firmą i marką, filozofią, podejściem. Żeby działała, nie może być nachalna. Wtedy nikt w to uwierzy i będzie się dystansował - w ten sposób integracja może osiągnąć efekt przeciwny do zamierzonego. Można skorzystać z tego, jakie oferują czy Białystok.

Gra escape the room to trochę, jak w filmie "Piła", tylko bez rywalizacji, a ze współdziałaniem.
Osobiście - jakbym ja zobaczył, że jakaś firma zrobiła sobie wyjście integracyjne na escape the room, tobym pomyślał, że to fajna firma musi być i fajni ludzie i atmosfera.

Najlepiej w pamięci zapadają rzeczy, które rzeczywiście dają wartość dodatnią gościom targów. Nie muszą, to być koniecznie rzeczy związane z samą firmą. Mogą to by np. jakieś upominki w postaci ciast lub słodyczy. Można takie zamówić na stronie http://sklep.consonni.pl/

Taka promocja bardzo dobrze się sprawdza. W ogóle ostatnio zauważyłem modę na organizowanie różnych takich imprez przez znane marki i promocja swoich produktów, różne degustacje, prezentacje itp, a to wszystko za darmo. Takie coś na pewno przyciąga ludzi. To jest dobra inwestycja.

Według mnie jedna z lepszych możliwości na promocję firmy. Najlepiej samemu organizować różne imprezy, najlepiej wszystko darmowe i możliwość wygrania produktu albo zniżek. To przyciąga.

Na coś trzeba przeznaczyć fundusz socjalny, to dlaczego by nie na imprezy integracyjne, moim zdaniem to bardzo dobry pomysł. Szczególnie jeśli w firmie jest więcej osób i nie wzsyscy się dobrze znają.

Na imprezach integracyjnych najlepiej promowac, można w bardzo szybki sposób zyskać pratnerskie stosunki z kontrahentami. If you know what i mean