Co myślicie o przyszłości nauczycieli języka angielskiego? Czy to ma jeszcze sens jeżeli jest taka konkurencja w zawodzie? i mam pewne obawy czy taką ścieżkę kariery wybrać?

Obecnie w ogóle ciężko jest jeżeli chodzi o zawód nauczyciela, choć taki nauczyciel angielskiego już prędzej znajdzie pracę niż z polskiego. W szkołach w większości rządzą starzy wyjadacze, a ci nieprędko odejdą na emeryturę, do tego jest coraz mniej uczniów i prędzej będą zwalniać nauczycieli niż ich zatrudniać. Choć może za parę lat się to unormuje, gdy znów nastąpi wyż demograficzny.

No raczej nie jest to zawód dla osób, które chcą robic coś kreatywnego i mieć jakiś wpływ na swoją lub innych przyszłość.
Wałkowanie wciąż tego samego, użeranie się z niegrzecznymi uczniami... Co w tym może byc pociągającego? Nie wiem?

Dokładnie jest tak, jak napisała DeseDese - trudny i niewdzięczny zawód, w którym raczej się cofasz, niż rozwijasz.
I może dlatego nauczyciele są tacy sfrustrowani, a nikt nie myśli nawet o tym, żeby zmieniać im zarobki i podnieść prestiż tego zawodu, bo to i tak nic nie zmieni.
Nadal będą się kręcić w koło, bez perspektyw na zmianę i bez pomysłu na nauczanie.
Nie pchaj się w to!

Praca nauczyciela daje Ci sporo swobody, ponieważ jest mniej godzin w etacie.
Możesz te godziny wykorzystać na nowe, zupełnie inne doświadczenia i praktykę w innym zawodzie.
Zawsze to jest jakaś alternatywa i opcja na inne czasy.
Zerknij na przykład tu: https://seofabryka.pl/program-partnerski/ - ciekawa opcja dla nauczyciela.
Możesz zainwestować swój czas w program partnerski, który daje gwarancję realnego, dodatkowego dochodu.
Na starcie na pewno możesz liczyć na wsparcie, a w sieci jest sporo informacji, jak działać w takich programach.