Strona 1 z 1

problem

PostNapisane: 09 paź 2014, 14:09
przez macheck
Witam, nie wiedziałam gdzie umieścić temat, więc jesli jest w złym miejscu to z góry przepraszam.

Może znajdzie się tutaj osoba znająca się na prawie. Mam pewien problem, a minowicie czy firma może nie wyplacać frachtu 4400 euro za uszkodzenie które powstało, tylko nie wiadomo czy powstało podczas załadunku czy podczas transportu. Wartość szkody to 5300 zł . Sprawa oczywiście zgłoszona do ubezpieczyciela, który nie jest w stanie określić kiedy uszkodzenie powstało, natomiast firma nie chce zapłacić. Co robić ? Na stronie prawotransportowe znalazłam kontak do prawnika od transporu, kontaktować się czy może proponujecie jakieś rozwiązania? Prosze o radę.

Re: problem

PostNapisane: 23 paź 2014, 13:04
przez anna bolewicz
Przewoźnik odpowiada za towar od momentu przyjęcia do momentu wydania. Jest to odpowiedzialność na zasadzie "ryzyka", więc jeśli jesteście pewni, że roszczenie klienta jest nienależne to trzeba odrzucić ich reklamacje i podać ich do sądu o zapłatę. Tak mi się bynajmniej wydaje, ale specjalistką nie jestem :)

Re: problem

PostNapisane: 29 paź 2014, 12:28
przez jankowsky
Wszystko zależy co masz zapisane w umowie. Prawnikiem nie jestem więc też nie chciałbym wprowadzać Cię w błąd. Na tej stronie prawoprzewozowe.pl znajdziesz kontakt do dobrego prawnika, który na pewno Ci doradzi co powinieneś w tej sytuacji zrobić. Pracuję w logistyce i wiem, że niestety takie przypadki nie należą do rzadkości, więc pomoc prawnika na pewno się przyda.

Re: problem

PostNapisane: 31 paź 2014, 13:20
przez macheck
Dzięki za pomoc. Skorzystałem z Waszej rady i skontakotowałem się z prawnikiem od prawa transportowego, którego polecaliście. Dam znać jak sprawa się potoczy.

Re: problem

PostNapisane: 03 lis 2014, 16:36
przez jasny
Oni wezmą swojego i sprawa potrwa, ale chętnie przeczytam zakończenie. Tylko na zachodzie takie sprawy załatwiaja w tydzień, u nas miesiącami, niestety taki klimat.