Jeśli chcesz się bawić - to się baw. Pytanie, jak taki catering wpłynie na Twoich uczestników.
Cztery godziny to nie jest tak dużo, żeby ludzie nie wytrzymali bez jedzenia, a chyba lepszym wyjściem jest przerwa kawowa.
Jedzenie rozleniwia, niepotrzebnie przedłuża takie spotkania, a kawa sprzyja konwersacji, nowym znajomościom, dodaje energii na dalsze zdobywanie wiedzy.
Ja zadbałabym raczej o to, żeby znaleźć dobrą kawę:
https://ekoitalia.pl/62-kawa-ziarnista, jak ta z ekoitalia, zmielić ją tuż przed szkoleniem, żeby była świeża i pachniała i zaserwowałabym taki napój, z jakimś komentarzem na temat kaw świata.
Myślę, że taki catering ludzie zapamiętają dużo lepiej, niż klasyczne pomysły.