Witajcie. Szukam psa dla mojego dziadka. To samotna, starsza osoba, której chyba taki zwierzak by się przydał. Chodzi też o to by miał z kim wychodzić na spacer i o kogo dbać. Do niedawna miał kota, ale uważam, że koty ze swej natury nie nadają się dla osób starszych. Po pierwsze łazi taki kocur gdzie chce - może z kotkami jest inaczej, ale z doświadczenia wiem, że kocury to straszne włóczykije. No i to co mnie przeraża najbardziej - że mogą przywlec różne choroby, a psy to zupelnie inna bajka. Można je 'ułożyć, w pewnym sensie (choć nie do końca) zapanować nad ich zachowaniem. No i wybierając daną rasę - można liczyć się z tymi, a nie innymi cechami. Chce psa łagodnego, najlepiej też w jakimś stopniu obronnego, takiego, którego łatwo "wychować". Doradzicie w sprawie rasy? Jakoś przeglądając rasy psów w necie (http://www.psy.elk.pl/rasypsow/) nie umiem się zdecydować. Nie bez znaczenia jest tez wielkość - dziadzio mieszka w niewielkim mieszkaniu, więc lepiej jak to będzie rasa małej lub średniej wielkości.

Ja polecam psy rasy bichon frise. Są to bardzo przyjacielskie zwierzaki. Świetnie towarzysze. Psiaki umieją odnaleźć się w każdych warunkach i są takie słodkie...

Można je zakupić w hodowli Dom pod Osiką - .

Moim zdaniem dla starszej osoby najlepiej wziąć kundelka ze schroniska. Takie najłatwiej ułożyć, są wierne i oddane. Poza tym dzięki temu dajemy zwierzakowi drugą szansę.

Wbrew pozorom według mnie najodpowiedniejszym psem dla starszej osoby jest są bardzo łatwie w oswajaniu - wystarczy tego psa nauczyć jak się zachowywać

dokładnie, jakiś psiak ze schroniska na pewno okaże się najlepszym przyjacielem dla osoby starszej, żadne zwierze nie jest tak wierne jak to wzięte ze schroniska

To jest super pomysł, ja wlaśnie dziś przeczytałam artykuł o tym jak psy potrafią nawet wyczuć choroby u ludzi! Polecam: , a w skrócie powiem, że faktycznie okazuje się że pies to jest doskonałe rozwiązanie dla takiej starszej osoby, wiecie że piec potarfi nawet wyczuć nadchodzący atak epilepsji?!

Kiedyś słyszałam, że to koty mają taką umiejętność. To wspaniała wiadomość, że psy także. Ja w ogóle jestem zwolenniczką życia ze zwierzakami. Dla mnie są częścią rodziny.

Myślę, że u starszej osoby sprawdziłby się tresowany labrador by pomagał i po prostu towarzyszył starszej osobie. Warto gdy zapewnia się pieska osobie starszej załatwić od razu i kontrolować by były one stosowane regularnie co daną ilość miesięcy bo starsze osoby czasem zapominają o tym