Czy myślicie, że rejestrowy będzie dobrą metodą zabezpieczenia? Jest to jedna z form zabezpieczania wierzytelności. Wierzyciel z chwilą ustanowienia zastawu rejestrowego nabywa prawo dochodzenia zaspokojenia swojej wierzytelności z obciążonego przedmiotu (obojętne czyją aktualnie jest własnością).
Czy ktoś może z Was korzystał z takiego rozwiazania?