przez szefowa_w_mini » 26 wrz 2011, 09:38
Oj, mam słabość do second-handów. Pewnie niektórzy z Was będą się śmiać, ale uwielbiam te sklepy. Zawsze, kiedy tam jestem, czuje się jakbym poszukiwała skarbów;) Zabawne, prawda? Lubię takie zakupy, kiedy nigdy nie wiem, co uda mi się znaleźć. Uff... Taka mała dygresja:)
A co do ciucholandowego biznesu... Nigdy się nie interesowałam tego typu biznesem, ale myślę, że znajdziesz w sieci odpowiednie informacje:)