Forum biznesowe

Szukam czegoś dla siebie, w temacie - perfumy, ale jest tych stron teraz od groma, z różnymi promocjami... Aż się pogubiłam...
Macie jakieś swoje ulubione strony z kosmetykami???

Raczej kupuję perfumy w sklepach stacjonarnych. Wolę jednak sprawdzać zapach przed zakupem. A jak mam już coś ulubionego to najczęściej szukam tego w drogerii internetowej ezebra.

Ja sprawdzam w stacjonarnych, ale często kupuję na stronach, nawet tych znanych sieciówek, jeśli chodzi o perfumy.
Ostatnio dostałam od kumpeli namiary tu: http://puderek.com.pl/roze-do-policzkow ... lette.html - podobno hit!
Jeszcze nie miałam czasu posiedzieć i pooglądać, ale może któraś z Was używa / używała, może coś napisać na temat tych kosmetyków?

Ja często kupuje w sieci bo oszczędzam czas spędzony na łażeniu po sklepach i często niemałe pieniadze. W tym miesiacu zamówiłam sobie porządny kask bokserski: http://ultrafight.pl/kaski-bokserskie nie miałam obaw co do jakości, bo już wczesniej miałam do czynienia z tym producentem i bylam bardzo zadowolona

Ja też kupuję głównie w sieci właście z oszczędności czasu. Wolę go poświęcić na ciekawsze rzeczy niż zakupy, które sa męczące i nużące. W internecie kupuje się szybko i wygodnie.

Dziś głównie patrzy się na dostępność i ceny. Sklepy w internecie mają przewagę nad tymi stacjonarnymi, bo więcej osób do nich dociera i więcej sprzedają. Przykładem może być sklep , gdzie kupisz opony, felgi i jeszcze Ci to za darmo do domu przywiozą.

Ja z kolei kupiłem sobie ostatnio taki suplement diety Póki co spisuje się świetnie Polecam każdemu, kto zastanawia się jak ogólnie poprawić swój stan zdrowia

Nie kupuję kosmetyków w internecie, wolę iść do drogerii i tam wybrać, szczególnie jeśli coś pierwszy raz kupuję;) zawsze to lepiej zobaczyć, powąchać;)

Kiedys bardzo duzo zamawialam przez internet. Teraz wole isc na zakupy do stacjonarnego sklepu. Musze przymierzyc wszystko i zobaczyc jak w tym wygladam zanim kupię.

A ja wolę przymierzyć na spokojnie w domu. Często nawet gdy kupuję w sklepach stacjonarnych to potem to zwracam, bo w domu stwierdzę, że jednak czegoś nie chcę.