Forum biznesowe

Od jakiegoś czasu zaczyna mnie zastanawiać atmosfera w biurze określana przeze mnie dość ironicznie jako "catwalk" ; )Chodzi o prezentowaną modę biurową, a raczej jej różnorodność i mnogość tzw. "gustów".

Czy nie wydaje Wam się, że w biurze powinien obowiązywać dress code?

Czy wolicie sztywny i konserwatywny styl, czy raczej kierujecie się własną wyobraźnią?

Generalnie wole kierować się własnymi upodobaniami, jeśli chodzi o strój i nie lubię, kiedy narzuca mi się zbyt sztywne ramy, jeśli np. o strój w miejscu pracy. Co nie znaczy, że jestem przeciwnikiem dress code. Pod warunkiem, oczywiście, że pracodawca nie jest zbyt konserwatywny i nie zapisze w regulaminie, że np. wszystkie pracownice mają chodzi w jednym modelu obuwia Takiej sytuacji sobie nie wyobrażam! Natomiast pewne zasady, co do estetyki stroju, mogę zaakceptować w wymaganiach pracodawcy, szczególnie, jeśli miejscem pracy jest np. bank czy urząd.

Mam bardzo podobne zdanie, z tym, że uważam, że lista miejsc pracy czy stanowisk, gdzie nie ma regulaminu dotyczącego stroju, powinna być znacznie krótsza, niż obecnie. Nie tylko banki czy urzędy. W tych ostatnich najczęściej właśnie panuje absolutna "anarchia", jeśli chodzi o strój

Tym bardziej, że poszukiwałam takich inspiracji z koleżanką, która zatrudniła się w firmie, gdzie wymagają określonego stroju. Stąd ta dyskusja zresztą. Okazało się, że na rynku jest naprawdę wiele firm, które oferują ubrania "do pracy" i ta moda wcale nie jest nudna!!! A wręcz przeciwnie: http://www.jupka.pl/pl/c/Zakiety/68 . Jest naturalna, wygodna, ale elegancka. I nie musi postarzać kobiety, bo taki zarzut pojawia się najczęściej, jeśli mówimy o ubraniach do biura / pracy.

Idąc tropem naszej dyskusji na forum, zapytałam u siebie w biurze kilku osób, czy one chciałyby, aby wprowadzić do naszej firmy dress code. O dziwo, większość stwierdziła, że tak, zaakceptowałaby taką sytuacje i nawet czułaby się bardziej komfortowo. Szczerze przyznam, że nie spodziewałam się takiego wyniku mojej małej ankiety.

Przy okazji wywiązała się dyskusja na temat strojów i ewentualnych pomysłów na takie kreacje. Dziewczyny powymieniały się markami i sklepami, w których kupują ubrania, a ja przy okazji dostałam namiary na rewelacyjny sklep z odzieżą dla osób Plus Size: http://sklep.vittoriagiovani.eu/category/sukienki . Przejrzałam już ofertę i mam kilka propozycji na oku

Dziewczyny w każdej firmie jest inny dress code.
Nie znaczy to,że musimy ubierać się bardzo elegancko na co dzień. Czasami wystarczy jedynie nie ubierać się wyzywająco.
Sama staram się kupować głównie wygodne ubrania, w których czuję się dobrze i w których po prostu pracuje mi się lepiej.
Bardzo lubię to miejsce:
http://www.dilano.pl/
Można tam w niewysokiej cenie kupić sobie bardzo klasyczne a jednocześnie komfortowe ubrania damskie.
Na przykład ostatnio kupiłam sobie taką koszulę:

eleganckie ubranie w pracy to nie jest jakieś wielkie wymaganie. Proste i klasyczne kroje to nie ekstrawagancja, choć zależy od branży. Ktoś z agnecji kreawtynej, ubrany jak wykładowca z oxfordu śmieszy, z drugiej strony doradca finansowy w trampach także nie wzbudzi zaufania. Myślę, że warto to wszystko wypośrodkować i postawić na markowe, dobrej jakości proste ubrania i dodatki, np takie

Chyba w każdym biurze są mniej lub bardziej sformalizowane wymogi dotyczące stroju. Jednak moim zdaniem nie powinno się z góry nakładać na pracowników mocno określonego stroju, gdyż przede wszystkim powinno się myśleć o ich wygodzie.

Wydaje mi się, że wiele osób ma problem z tym, jak powinno się ubierać do pracy. Zwłaszcza w biurze. Panowie mają łatwiej, bo założą garnitur, albo spodnie i koszulę i po problemie. Jednak nie każda kobieta na co dzień chce chodzić chociażby w takich eleganckich . Zwłaszcza, jeśli ma siedzieć cały dzień przed komputerem. Co innego spotkanie z klientem.

Wydaję mi się, że jednak dobrze dopasowana może być równie wygodna co spodnie. A nawet bardziej - przykładowo, ja nie przepadam za spodniami. Tylko, że czasami niełatwo jest znaleźć coś co będzie nam w 100% odpowiadać. Ale takie już są uroki pracowania w miejscach, gdzie jednym z elementów tworzenia wizerunku firmy jest wygląd jej pracowników.

U nas w biurze na samym początku panował bardzo konkretny dress code, ale jednak szef w końcu zmienił zdanie i możemy przychodzić ubrani nieco luźniej. Dzięki temu mogę trochę dłużej pospać:)