Strona 1 z 1
Czy tak powinno być?
Napisane:
25 lip 2015, 16:24
przez DeseDese
Czy w Waszych firmach jest dopuszczalne, aby chory pracownik sprawował obowiązki? Czy raczej szef odsyła takiego pracownika na zwolnienie, bo i tak jest mniej efektywny i stanowi zagrożenie dla współpracowników?
Re: Czy tak powinno być?
Napisane:
26 lip 2015, 11:51
przez Kalina
U mnie w pracy jest tak, że ludzie sami nie chcą odchodzić na chorobowe, nawet, jeśli szef im to sugeruje. Mnie trochę dziwi ta postawa, ale to wola każdego.
Natomiast u mojego męża jest tak, że najmniejsze jest już wskazaniem do tego, aby kilka dni odpocząć, wykurować się i przede wszystkim nie narażać innych na chorobę. I bardzo tego przestrzegają.
Re: Czy tak powinno być?
Napisane:
01 paź 2015, 10:24
przez Switezianka
jak jakaś drobnostka to nikt nie idzie bo szkoda premii, ale jak dziecko choruje to każdy idzie, ciężarne są od samego początku wysyłane na zwolnienie lekarskie
Re: Czy tak powinno być?
Napisane:
02 lut 2016, 20:01
przez sylwia4012
W każdej firmie jest inaczej. Czasami słyszy się historie, że pracodawca (mimo zwolnienia) musi wykonywać swoje obowiązki. Ja uważam, że to lekarz decyduje. Jeśli wystawia L4 tzn., że pracownik jest chory i nie może pracować. Regulują to nawet specjalne przepisy. Tutaj
http://poradnikpracownika.pl/-czy-mozli ... ekarskiego można poczytać na ten temat. Ale sam z siebie pracodawca nie ma możliwości odesłania na L4.
Re: Czy tak powinno być?
Napisane:
09 lut 2016, 15:11
przez berekusa
Zależy od pracodawcy i pracowników. Ci drudzy boją się chodzić na chorobowe w obawie o utratę premmi itp. Aczkolwiek jeżeli ktoś autentycznie jest tak chory że nie potrafi mówić to sądzę że szef zrozumie iż z takiego pracownika pożytku nie będzie.
Re: Czy tak powinno być?
Napisane:
05 kwi 2016, 09:35
przez Sekalia
Racja, wszystko zależy od pracodawcy, często jest tak, że ludzie nie chcą iść na zwolnienia, bo boją się o swoje posady. U mnie w pracy też rzadko chodzi się na chorobowe, ale to wcale nie oznacza, że ich nie ma, jeżeli są wyraźne wskazania, to nie ma rady.