Ja też nie kupowałabym drogiego smartphona. Wybierz coś taniego ale z dobrymi parametrami. W wyborze może pomóc ci ta porównywarka cen - http://jmarket.pl/ Istnieje też możliwość porównania w niej parametrów danych modeli.

Cena sprzętu to jedno, a koszt opłat abonamentowych to drugie. Teraz tylko T-mobile nie stosuje tzw. zwyżek abonamentu tzn. nie dolicza za brak faktury elektronicznej itp. Sama mam u nich telefon i dzięki temu, że nie ma tych zwyżek, zawsze wiem ile mam płacić. Konkurencja potrafi sobie doliczyć całkiem niezłe kwoty.

Najlepiej Android. Młodzi ludzie dużo korzystają z aplikacji, a takich jest pod dostatkiem za darmo właśnie na tą platformę. Wydaje mi się, że już za 500-700zł można kupić dobry, nowy tel.

Pomyśl czy nie warto wziąć czegoś z abonamentem. Zwłaszcza, że do telefonu przydałby się dobry abonament. T-mobile ma ciekawe oferty. I nie zbankrutujesz u nich, bo nie doliczają praktycznie żadnych zwyżek do abonamentu za np. brak terminowej wpłaty, fakturę elektroniczną itp. Inni operatorzy nawet po kilkadziesiąt zł potrafią doliczyć, a wtedy koszt abonamentu nie jest już taki fajny.

Myślę, ze nie ma sensu kupować dla nastolatka nie wiadomo jak drogiego telefonu...
Ja na Twoim miejscu zajrzałabym na http://overmania.pl/pl/c/Smartfony/132 Z tego co widziałam mają naprawdę dobre ceny a smartfony działają bez zarzutu. Wydaje mi się, że dla nastolatka będzie to odpowiedni telefon.

Może coś z ich http://www.overmax.eu/ oferty bo mają dość ciekawe telefony.
Do tego podoba mi się ich serwis. Naprawa dość szybka bo 21 dni roboczych z tego co widziałam może się przedłużyć jeżeli nie ma części jednak wtedy proponują telefon zastępczy. Wiem, ze nie dawno weszła tez w ich ofertę serwisu możliwość kupienia telefonu z czy innego sprzętu z ich listy gdy naprawa pogwarancyjna nie jest możliwa. Według mnie też fajna propozycja

myślę że w dzisiejszych czasach nastolatkom potrzebny jest telefon to też ma swoje dobre strony bo jest też dla nas rodziców swoistego rodzaju smyczą zawsze można mieć z dzieckiem kontakt

Nie jest to łatwy temat. Z jednej strony szkoda dać najnowszy model, bo dziecko zepsuje. Z drugiej - nie może też odstawać na tle grupy. A dzieci bywają prześmiewcze.

Nastolatki chcą mieć oczywiście najdroższe i najnowsze smartfony, ale niestety nie każdego rodzica na to stać. I moim zdaniem nie ma sensu się zadłużać, by nastolatek miał swój wymarzony telefon, trzeba od ich uczyć szacunku do pieniędzy i rzeczy. Więc jeśli szukacie sensownej opcji w sensownej cenie to może Foxtrot! za 299 zł od Telefunken? Nie kosztuje majątku, a jest całkiem dobrze wyposażony i ładnie się prezentuje

Myślę, że najważniejsza jest rozmowa. Jeśli nas nie stać, albo z innych powodów nie chcemy kupić drogiego smartfona, to o tym pogadajmy z dzieckiem. Nie zmuszajmy go do grata, skoro będzie się wtedy czuło gorsze od innych. Nad poczuciem wartości też trzeba pracować.